
Pomimo, że apteki są prawie na każdym kroku, a większość z nich jest świetnie zaopatrzona, pacjenci wiedzą, że w domu, s

Jak powinny wyglądać oświadczyny?
Czy należy z góry przygotować rodzinę narzeczonej na oświadczyny, czy też działać metodą zaskoczenia?
Czy należy przyjść z alkoholem?
Jak wiadomo, oświadczyny są przedsięwzięciem dwuaktowym. Pierwszy akt polega na uzyskaniu zgody samej partnerki, akt drugi - na uzyskaniu oficjalnej zgody jej rodziny. Na akt pierwszy, tj. na właśiwą i najważniejszą część oświadczyn, nie ma niestety pewnych przepisów. Może on równie dobrze odbyć sie w parku na ławeczce, jak na dyskotece podczas tańca, jak na nartach, na spacerze, na wizycie. listownie, telefonicznie - grunt, aby na pytanie "czy zgadzasz sie na małżeństwo?" - panienka odpowiedziała "tak", a w jakich okolicznościach najłatwiej ja do tego skłonić - to juz musi rzstrzygnąć mężczyzna w każdym indywidualnym wypadku. Akt drugi ma znaczenie już raczej konwencjonalne. Naprzód narzeczona uprzedza rodziców o swych małżeńskich planach. Jeśli się zgadzają mężczyzna przychodzi "na pewniaka", jak na normalną wizytę i wygłasza zdanie typu: zapewne Daria mówiła państwu o naszych planach, chciałbym wiedzieć, jak się państwo na nie zapatrują. Potem mama (albo tato) wyrażają radość z tego, iż córka tak korzystnie wybrała i całość kończy sie wesołą herbatką. Jeśli rodzice maja zastrzeżenia, o czym narzeczona uprzedza młodzieńca, mimo to powinien on również przyjść osobiście na "zasadniczą rozmowę" i spróbować sam bronić swej sprawy a nie pozostawiać całego trudu narzeczonej. Czy przynosić ze soba wódkę? Istotnie taki jest od dawna obyczaj ludowy, że narzeczony, albo przynosi juz ze sobą butelczynę - albo po uzyskaniu korzystnego wyniku rozmowy oświadczynowej - posyła do najbliższego sklepu po alkohol. W miastachhh zresztą ten zwyczaj jest mniej stosowany. Osobiście nie radzę młodzieńcowi przynosić z okazji zaręczyn wódki. Należy to zostawić gospodarzom. Jeszcze w życiu będzie wiele innych okazji.
Naturalnie, że nic. To ślicznie. że żyjecie z szefm w przyjaźni, ale dawanie szefom prezentów dawno wyszło z użycia i słusznle. Dając mu prezent, sprawilibyścle mu tylko kłopot, bo nie wiedziałby, jak ma się zrewanżować, poza tym nie życzyłby sobie tego prezentu z powodów zasadnlczych, a nieprzyjęcie prezentu sprawiłoby dużą przykrość i Jemu i Wam. Możecie najwyżej wręczyć mu kwiaty i dołączyć do nich ręcznie napisaną, serdeczną "laurkę" I wydelegować którąś z szczuplejszych koleżanek, aby je wręczyła solenizantowi.
Nie nalety wysyłać tego samego artykułu do kilku redakcji, bo gdyby ukazał się równocześnie w dwóch pismach, obie redakcje miałyby do Pana słuszne pretensje. Dopiero po odrzuceniu artykułu przez jedną redakcję, można go posłać do konkurencji.
Gdy towarzystwo jest liczniejsze, można śmiało opuścić je na chwilę, aby porozmawiać ze spotkaną niespodzianie, sympatią". Ale rozmowa, na stronie" powinna byt króciutka.
Jeśli się zawiera znajomości w podróży, czy też. podobnych okolicznościach przygodnych, i pragnie się ją kontynuować to tym bardziej niż w spotkaniach "salonowych" trzeba udzielić partnerce jak najwięcej informacji o własnej osobie, aby partnerka mogła nabrać do nas zaufania. Podanie miejsca pracy jest w tym wypadku informacją, bardzo istotną, i towarzyszka miała rację, domagając się jej tak kategorycznie.
To fakt, że nie wypada szeptać w towarzystwie, ale dla narzeczonych zróbmy wyjątek z tak rewelacyjnym wyznaniem jak "ubóstwiam cię" nie można przecież zwlekać do chwili, gdy wszyscy wyjdą z pokoju.
Profesora, który jest równocześnie ministrem, studenci na terenie uczelni mogą mimo to tytułować nadal profesorze" - gdyż właśnle ta jego godność dotyczy ich bezpośrednio. Ale nie żałujcie mu .,ministra". jeśli widać, że mu na tym zależy.
Która z płci ma zaproponować przejście na ty"! Jasne, że panuje tu również pełne równouprawnienie. Po prostu proponuje odważniejszy. Ale powinien doczekać momentu, kiedy będzie pewne, te taka propozycja nie sprawi partnerowi kłopotu ani przykrości.
Wyręczanie kobiety w noszeniu jej torebkł Jest stanowczo przesadną galanterią. Torebka jest raczej częścią garderoby, niż pakunkiem, I wreszcie ile maksymalnie może ważyć?
,,Dygnitarstwo" Jest przykrą dolegliwoścIą chorobową. Rozsądny człowiek na jego miejscu zachowałby oczywiścIe formę "ty", a tylko na oflcjalnych konferencja:ch, naradach itp. używałby formy •• kolego".